2 stycznia… powinnam pisać o swoich postanowieniach na
ten rok. Ja nigdy nie wybieram do tego „symbolicznego” dnia, jakim jest
Sylwester czy Nowy Rok. Jak będę coś chciała osiągnąć, do czegoś dążyć, to i
tak mi się to prędzej czy później uda. Trzeba tylko chcieć i w to wierzyć.
Jeżeli postanowisz sobie w tym roku skoczyć z samolotu ze spadochronem, to
zrealizujesz to. Pod warunkiem, że codziennie będziesz robić krok w stronę tego
marzenia - krok w Twojej głowie. Tylko
od Ciebie zależy ile kroków dzieli Cię do osiągnięcia celu. Wiele osób
twierdzi, że im w życiu nie wychodzi, nic nie mają, nikt ich nie kocha, nie
mają pomysłu na siebie. Owszem każdy z nas ma gorszy dzień, narzeka na całe
życie, otoczenie, kraj, politykę. Ale powiedzmy sobie wprost, większość
rzeczy w życiu zależy od nas samych. Jak
będziemy siedzieć w jednym miejscu, nie chcąc niczego zmienić, nie liczmy, że
nasz świat zmieni się sam. Wiem, to co piszę to oczywistości. Niestety często tych
oczywistości nie dostrzegamy. Moje postanowienia na ten rok, to kontynuacja
działań i realizacja pomysłów z zeszłego roku. Jednym z nich jest częstsze
pisanie tutaj postów;)
A teraz a propos skoków ze spadochronem – filmik, który
mnie ostatnio bardzo inspiruje. Jest w nim wszystko: radość, realizacja marzeń, energia, uśmiech, słońce i oczywiście przystojni mężczyźni;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz