Czasami zastanawiam się dlaczego ludzie wchodzą innym w 4
litery. Tracąc przy tym swój charakter i resztki godności siebie. Rozśmieszają
mnie sytuacje, gdy kobiety wręcz jedzą z ręki facetowi, są na każde jego
skinienie, podłożą mu się jak na tacy. Dziewczyny trochę niezależności! Poza
tym, słowo „nie” jest niezłym wabikiem, bo skoro każda poprzednia wyrażała
zgodę, a Ty jedna idziesz pod prąd to stanowisz wyzwanie. Ale chyba najważniejsze to żyć w zgodzie z samym sobą i swoimi
zasadami. „Modliszki” były i zawsze będą na tym świecie. Swoją drogą, bez nich
byłoby nudno, nie byłoby takiej konkurencji, gra nie byłaby już pociągająca, a odrobina rywalizacji każdemu się przyda. W końcu nic tak nie poprawia humoru jak wygrana :) a raczej droga do
wygranej, bo najbardziej interesujące jest gonienie króliczka…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz